Witajcie
Dziś będzie kulinarny post jak co jakiś czas:)Dziękuję za życzenia i miłe komentarze i oczywiście witam nowych obserwatorów:)
Dziś będzie przepis na szybki obiad albo nawet na słodki podwieczorek:)Czasem Robię taki obiad tyle że wtedy muszę nasmażyć tych placków:)
2 szklanki ryżu
1 szklanka jogurtu naturalnego
3 jajka
cukier waniliowy
cukier zwykły mąka
Gotuję 2 szklanki ryżu bez soli ,gdy się już ugotuje wylewam na durszlak ja zawsze gotuję go rano żeby dobrze obciekł, wsypujemy ryż do miski wlewamy jogurt ,wbijamy jajka dodajemy cukier zwykły wedle uznania oraz cukier waniliowy również kto jak lubi ,ja zawsze wsypuję 4 opakowania lubię jak one pachną wanilią i dodajemy mąkę ja tak dodaje mąkę jak do placków ziemniaczanych ,czyli ażby nie było za rzadkie ani za gęste z tą mąką to tak około 1-1,5szklanki musi się tak wszystko razem połączyć mniej więcej nie umiem tego określić, wymieszać i smażyć jak placki ziemniaczane na oleju.
Moje dzieciaki jedzą je różnie albo z owocowym jogurtem ,albo dżemem, kiedyś można było dostać frużelinę z tym jest pycha, to coś podobnego do konfitury :)
U mnie dziś właśnie placuchy ,dzieci na wakacjach u dziadków a mama z tatą remontują dalej:)
Życzę Wam smacznego:)
Buziaki Wiola:)
Dziś będzie kulinarny post jak co jakiś czas:)Dziękuję za życzenia i miłe komentarze i oczywiście witam nowych obserwatorów:)
Dziś będzie przepis na szybki obiad albo nawet na słodki podwieczorek:)Czasem Robię taki obiad tyle że wtedy muszę nasmażyć tych placków:)
2 szklanki ryżu
1 szklanka jogurtu naturalnego
3 jajka
cukier waniliowy
cukier zwykły mąka
Gotuję 2 szklanki ryżu bez soli ,gdy się już ugotuje wylewam na durszlak ja zawsze gotuję go rano żeby dobrze obciekł, wsypujemy ryż do miski wlewamy jogurt ,wbijamy jajka dodajemy cukier zwykły wedle uznania oraz cukier waniliowy również kto jak lubi ,ja zawsze wsypuję 4 opakowania lubię jak one pachną wanilią i dodajemy mąkę ja tak dodaje mąkę jak do placków ziemniaczanych ,czyli ażby nie było za rzadkie ani za gęste z tą mąką to tak około 1-1,5szklanki musi się tak wszystko razem połączyć mniej więcej nie umiem tego określić, wymieszać i smażyć jak placki ziemniaczane na oleju.
Moje dzieciaki jedzą je różnie albo z owocowym jogurtem ,albo dżemem, kiedyś można było dostać frużelinę z tym jest pycha, to coś podobnego do konfitury :)
U mnie dziś właśnie placuchy ,dzieci na wakacjach u dziadków a mama z tatą remontują dalej:)
Życzę Wam smacznego:)
Buziaki Wiola:)
Ciekawy przepis. Jeszcze takich placków nie jadłam. Chyba będę musiała spróbować.
OdpowiedzUsuńFajny, prosty przepis. placuszki wyglądaja bardzo apetycznie. Na podwieczorek w sam raz:))
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka! :)
OdpowiedzUsuńwygląda wyśmienicie będę musiała wypróbować bo uwielbiam obiadki na słodko
OdpowiedzUsuńhej Wiola ... przepis w sam raz na upalną aurę ... jutro będę go ' czmonić ' ...
OdpowiedzUsuńszybkiego skończenia remontu życzę
To ja już pójdę do kuchni :D
OdpowiedzUsuńO jaki fajny przepis! Muszę koniecznie wypróbować, moja córcia uwielbia obiadki na słodko:) Pozdrowionka:):*
OdpowiedzUsuńMoja córka bardzo lubi ryz,więc muszę jej podsunąć ten przepis,ma wakacje ,więc niech trochę zastąpi mamę w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńno nie i po co ja tu zajrzałam o tej porze ...ślinotok totalny :P nigdy nie robiłam takich placków koniecznie muszę spróbować :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis! Nigdy takich nie robiłam, do dzisiaj :))
OdpowiedzUsuńCzasem zostaje ryż z obiadu i spokojnie na drugi dzień można zrobić placki. Od jutra próbuję.
Wyglądają apetycznie, zaraz drukuje przepis i jak bede miala troche wolnego to wyprobuje
OdpowiedzUsuńWiolka!!!! Musiałaś???Od dziś mam ścisłą dietę:((( Ale przepis rewelka!!!Na 100% wykorzystam dla moich Pasibrzuchów :)Pochwalę się efektem :)Buziaki :*
OdpowiedzUsuńale smakowicie wyglądają :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie gotuję ryżyk :)Na deser będą Twoje placuszki :) Wieczorem napiszę jak wyszły i czy dzieciakom się uszy trzęsły :)
OdpowiedzUsuńWyszły pyszne!!!(Ja zjadłam tylko jednego aby skosztować z racji mej diety:))A dzieciaki,zwłaszcza ma pannica wrąbała tyle,że brzuch jej wylazł obficie za pasek spodni:)Jeszcze zostało masy na jutro(zaszalałam).A w domku pachnie cały czas placuszkami i wanilią :)Buziaki za przepis :*
OdpowiedzUsuńCieszę się że smakowały:) no po smażeniu będzie pachniało wanilią:)nie drogie a jakie pycha:)
OdpowiedzUsuńOoooo! Ja też mam takie talerze:))
OdpowiedzUsuńPrzepis dla mnie zupełnie nowy, koniecznie muszę wypróbować:)
wypróbowałam! :)
OdpowiedzUsuńpyszne są!z dżemem i ZIMNYM mlekiem...mniam mniam
:)
częściej zamieszczaj swoje przepisy Wiolu...
dobrego wieczoru!
Bardzo fajny pomysł. Jeszcze nie jadłam takich czas więc spróbować. Pozwolę sobie dodać Twój blog do obserwacji:) i oczywiście często zaglądać też nie omieszkam:)
OdpowiedzUsuńPrzepis niezwykle kuszący, ale przy mojej gromadce to też będę musiała uruchomić dwie patelnie:))
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń