Powered By Blogger

piątek, 29 czerwca 2012

Kosze

Witam:)
Wczoraj pokazałam wam drzewko a dziś pokaże Wam kosze które też poszły dla nauczycieli ten największy kosz ma  25cm średnicy nauczycielom podobały się  i to mnie bardzo ucieszyło:)
No ale to nasze zakończenie roku szkolnego nie było aż takie bardzo miłe, bo dziś skończył się pewien etap tej placówki, gmina pojęła decyzje o zamknięciu szkoły filialnej ,walczyliśmy dzielnie o tą naszą szkołę ,udało nam się wywalczyć rok, ale już poza tym nic więcej ,jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę ,gmina  mówi oszczędności oszczędności, tylko tutaj tych oszczędności nie będzie wcale, nauczyciele przechodzą do innych palcówek przedszkole zostaje, biblioteka również i całe utrzymanie budynku ach za dużo pisania.Wielka szkoda:(



Zdjęcia robione na szybkiego o 8 rano :)
Gdy przyszłam z córką z zakończenia  roku moja kaczucha zrobiła  niespodziankę miały wykluć się na początku lipca a one wykluły się dziś małe żółte kaczuszki:) spacerują sobie po podwórku:)
Znikam pakować dzieci:)
Buziaki Wiola:)

13 komentarzy:

  1. Kosze przepiękne! Nic dziwnego, że się podobały.
    Jakie słodkie stadko kaczuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda tej Waszej szkoły... Moja koleżanka w takiej sytuacji założyła z innymi rodzicami stowarzyszenie i przejęli szkołę. Teraz sama w niej uczy - m.in. swoje własne dzieci i dokształca się, żeby nikt jej nie zarzucił za niskich uprawnień. Naprawdę nic się nie dało zrobić???

    PS. Koszyczki słodkie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dało się zrobić Stowarzyszenie ,ale nikt nie chciał się podjąć tego u nas była troszkę patowa sytuacja było to uzależnione od być albo nie być innej szkoły bo wtedy chodziło o subwencję gdyby była subwencja była by wieksza gdyby nie to mniejsza u nas do likwidacji poszły chyba 4 szkoły z tego wybroniły sie chyba dwie albo jedna juz nie pamietam własnie jedna z nich założyła stowarzyszenie , ja sama jestem wiceprezesem pewnego stowarzyszenia i wiem jak trudno jest zdobyć pieniązki a tu były by ogromne nakłady min wymiany schodów i stu innych rzeczy :(

      Usuń
  3. puchate kaczusie przemiłe! :) A kosze rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie się kwiaty w tych koszach prezentują:(( a kaczuszki są takie słodkie....zazdroszczę ci,że je masz:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne kosze, piękne zestawienie kolorów:) A kaczuszki mnie rozbroiły...są słodziutkie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiola zaskakujesz swoimi dziełami :) piękne :) a kaczunie przesłodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też pracuję w szkole, w której zawiązujemy właśnie stowarzyszenie. Rodzice i nauczyciele podjęli to wyzwanie. Szkoda nam było likwidować, szkoła jest jedyną placówką kulturową w naszej wsi, przyjazną dzieciakom. I mam nadzieję, że nic się w tym kierunku nie zmieni...koszyczki świetne, kaczuchy też. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kosze cudowne, a kaczuszki słodziutkie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja mogłam nie widzieć tych koszy!!!!Są rewelacyjne!Zaskakujesz mnie:)Remont na głowie,a jeszcze takie dzieła wychodzą spod Twych zdolnych łapek:)Wiolka jesteś super babka!!!Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  10. To jeszcze raz ja,bo zapomniałam pochwalić Twoich przesłodkich maleństw :))))Są takie kochane,że nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda tej waszej szkoły, jak i wszystkich zamykanych, jak tak ostatnio słyszę co się w kraju dzieje to mam wrażenie, że za niedługo obywateli będzie się zamykać dla oszczędności. Ale dość polityki.
    Kosze piękne, sama bym chciała taki dostać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. cudne te Twoje kosze zresztą poszperałam na blogu i wszystko co robisz jest takie dopracowane piekne pozdrawiam a te maleństwa-kaczuszki jak zobaczylam zaraz mi sie dzieciństwo przypomniało na wsi u moich dziadków ;)

    OdpowiedzUsuń